Czy wczesna diagnoza spektrum autyzmu (ASD) może pomóc w budowaniu kariery zawodowej?
9 czerwiec 2024
Seweryn Leszczyński
Świadome kształtowanie kariery zawodowej zaczyna się już pod koniec szkoły podstawowej. Proces ten jest trudny i inspirujący, bo choć uczenie się nowych umiejętności nie przychodzi z łatwością, to daje wiele satysfakcji. Ten czas jest szczególnie ważny dla osób z diagnozą spektrum autyzmu (ASD), ponieważ zdobycie pierwszej pracy wymaga od nich intensywniejszego wysiłku i większego wsparcia otoczenia.
Kilka wskazówek na początek
Ważne jest, aby rodzice nie utrwalali zachowań dziecka z autyzmem, które w przyszłości mogą stać się przeszkodą. Wszelkie wątpliwości w tych sprawach warto konsultować ze specjalistami szkolnymi lub z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Niektóre fiksacje – czyli sztywne zainteresowania, które służą też zarządzaniu emocjami – warto stopniowo poszerzać.
Pamiętajmy o odpowiedniej postawie, którą prezentuje nastolatek. Nie może ona wyrażać się w niezmiennym twierdzeniu „mam autyzm i powinienem znaleźć najbardziej pasujący do mnie zawód” – lecz raczej w perspektywie rozwojowej – „dziś potrafię tylko tyle, ale za jakiś czas rozwinę się i będę potrafił zrozumieć i zrobić więcej”.
Na przykład jeśli dziecko interesuje się tylko klockami i potrafi układać je przez długi czas, można próbować zachęcać je do przestawienia się na puzzle, wycinanki z papieru, lepienie z gliny lub inne zajęcia twórcze, które rozwiną znajomość różnych technik pracy i zabawy, i może staną się inspiracją do wyboru określonego zawodu.
Inną trudnością może być szybka męczliwość dziecka lub nastolatka z diagnozą ASD, jego choroby współistniejące oraz, zwłaszcza w okresie dorastania, niestabilność emocjonalna. Wszystko to powinno być uwzględnione w planowaniu jego ścieżki zawodowej.
Pamiętajmy o odpowiedniej postawie, którą prezentuje nastolatek. Nie może ona wyrażać się w niezmiennym twierdzeniu „mam autyzm i powinienem znaleźć najbardziej pasujący do mnie zawód” – lecz raczej w perspektywie rozwojowej – „dziś potrafię tylko tyle, ale za jakiś czas rozwinę się i będę potrafił zrozumieć i zrobić więcej”.
Drugie podejście chroni przed nadmierną frustracją i szybkim porzuceniem planów na przyszłość.
Rola rodziców i bliskich na wczesnym etapie
Na chwilę cofnijmy się do czasów z naszej szkoły i popatrzmy, jak przebiegał wybór naszej dzisiejszej pracy zawodowej. Być może niektórzy z nas od szkoły podstawowej byli ukierunkowani na jeden zawód i potem konsekwentnie dążyli do jego zdobycia. Być może jednak nie mieliśmy jasnych planów, co chcemy kiedyś robić – bo to przecież będzie kiedyś. Wybieraliśmy przedmioty na maturze, bo one nas interesowały, składaliśmy papiery na kilka kierunków studiów, a skończyliśmy jeden, bo tylko tam nas przyjęli. Dziś jednak – po innych kursach i szkoleniach – wykonujemy inny zawód, niż ten związany ze studiami.
Teraz popatrzmy na osoby z ASD – ich mózgi pracują szybciej (więcej/mocniej), a przez to szybciej się męczą. Interesują ich tylko komputery lub tylko książki lub tylko skały i minerały. Nie mają ochoty nawiązywać relacji z rówieśnikami, bo w ich oczach oni ich nie rozumieją. Mają tylko kilku znajomych. Nie uczą się drugiego języka obcego, nie uczestniczą w zajęciach z wychowania fizycznego, mają za to zajęcia z pedagogiem specjalnym, terapię integracji sensorycznej i od piętnastu lat przechodzą coroczne badania lekarskie.
W porównaniu z rówieśnikami ich pozycja startowa wygląda nie najlepiej. Co zatem mają z tym zrobić?
Warto, aby pamiętali oni o dwóch fundamentalnych zasadach:
Teraz popatrzmy na osoby z ASD – ich mózgi pracują szybciej (więcej/mocniej), a przez to szybciej się męczą. Interesują ich tylko komputery lub tylko książki lub tylko skały i minerały. Nie mają ochoty nawiązywać relacji z rówieśnikami, bo w ich oczach oni ich nie rozumieją. Mają tylko kilku znajomych. Nie uczą się drugiego języka obcego, nie uczestniczą w zajęciach z wychowania fizycznego, mają za to zajęcia z pedagogiem specjalnym, terapię integracji sensorycznej i od piętnastu lat przechodzą coroczne badania lekarskie.
W porównaniu z rówieśnikami ich pozycja startowa wygląda nie najlepiej. Co zatem mają z tym zrobić?
Warto jednak obrócić to pytanie i sprawdzić: co powinni robić ich rodzice i opiekunowie?
Warto, aby pamiętali oni o dwóch fundamentalnych zasadach:
1. Każdy człowiek rozwija się w środowisku rozwijającym się. Tylko pobudzanie, stymulowanie, rozwijanie kontaktów i form spędzania wolnego czasu pozwala osiągać coraz lepsze rezultaty i usamodzielnić się. Jak bardzo dotyczy to dzieci z autyzmem!
2. Ważne jest, aby nie tylko być z dzieckiem, kiedy jest w okresie przedszkola i szkoły podstawowej, lecz pozostać z nim również w momentach przełomowych, jak zmiana szkoły czy wybór ścieżki zawodowej w okresie nastoletnim. W przypadku nastolatka i młodego dorosłego z ASD ten czas intensywnego wsparcia może się przedłużyć.
Doradztwo zawodowe w szkole podstawowej i ponadpodstawowej – wspólne rozeznanie możliwości
Wykrycie autyzmu u dzieci (możliwe już od 2 roku życia) oraz wczesne wspomaganie rozwoju i dalsze terapie w znacznym stopniu przyczyniają się do usprawnienia zaburzonych funkcji, rozwinięcia wrodzonych zdolności i ukierunkowania zawodowego. Im wcześniej wdrożone będą działania terapeutyczne, tym większe szanse rozwojowe ma dziecko z autyzmem. Dotyczy to również kwestii wyboru ścieżki zawodowej – zapoznanie z różnymi zawodami, a potem doradztwo zawodowe ułatwią dziecku w przyszłości wybór optymalnej dla siebie pracy.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby preorientację zawodową, która jest obecna już w przedszkolu i w pierwszych latach szkoły podstawowej, prowadzić dla dziecka z diagnozą ASD. Już wtedy można zapoznawać je z wybranymi zawodami, pobudzać jego wyobraźnię, zainteresowania i zdolności.
Warto wiedzieć, że w dalszym rozwoju w szkole podstawowej prowadzona jest orientacja zawodowa, a od klasy VII i w szkołach ponadpodstawowych – doradztwo zawodowe. W szkole jest do tego zatrudniony doradca zawodowy, który często jest też nauczycielem jakiegoś przedmiotu. Zajęcia z tych tematów podejmują również wychowawcy, psycholodzy i pedagodzy szkolni. To oni są pierwszymi specjalistami, którzy mogą pomóc w wyborze ścieżki zawodowej – dotyczy to również osób z ASD. I to do nich można się zgłosić w pierwszej kolejności po wsparcie.
Istotną rolę odgrywa również zachęcanie nastolatka z autyzmem do udziału w szkolnym wolontariacie, w pierwszych praktykach lub innych formach aktywności na rzecz klasy, szkoły i środowiska lokalnego. Jest to bardzo ważne, ponieważ może niwelować poczucie odrębności lub wręcz odrzucenia przez rówieśników oraz pozwala rozwinąć zainteresowania.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby preorientację zawodową, która jest obecna już w przedszkolu i w pierwszych latach szkoły podstawowej, prowadzić dla dziecka z diagnozą ASD. Już wtedy można zapoznawać je z wybranymi zawodami, pobudzać jego wyobraźnię, zainteresowania i zdolności.
Warto wiedzieć, że w dalszym rozwoju w szkole podstawowej prowadzona jest orientacja zawodowa, a od klasy VII i w szkołach ponadpodstawowych – doradztwo zawodowe. W szkole jest do tego zatrudniony doradca zawodowy, który często jest też nauczycielem jakiegoś przedmiotu. Zajęcia z tych tematów podejmują również wychowawcy, psycholodzy i pedagodzy szkolni. To oni są pierwszymi specjalistami, którzy mogą pomóc w wyborze ścieżki zawodowej – dotyczy to również osób z ASD. I to do nich można się zgłosić w pierwszej kolejności po wsparcie.
Istotną rolę odgrywa również zachęcanie nastolatka z autyzmem do udziału w szkolnym wolontariacie, w pierwszych praktykach lub innych formach aktywności na rzecz klasy, szkoły i środowiska lokalnego. Jest to bardzo ważne, ponieważ może niwelować poczucie odrębności lub wręcz odrzucenia przez rówieśników oraz pozwala rozwinąć zainteresowania.
Cieszymy się, że czytasz nasz artykuł.
To oznacza, że interesujesz się zdrowiem
psychicznym swoim lub innych. Czujemy się w obowiązku wspomnieć, że
wypalenie zawodowe ma wiele twarzy, a
każdego człowieka dotyka w inny sposób.
Bardzo ważne jest rozpoznanie wypalenia zawodowego w jak najwcześniejszym stadium i podjęcie pracy nad jego wyleczeniem. Pamiętaj, wypalenie zawodowe to nie choroba, to nie powód do wstydu, to nie oznaka słabości. Warto umówić się na konsultację ze specjalistą, aby zadbać o swoją energię życiową.
Zaprezentuj się z najlepszej strony i mów, co jest dla ciebie ważne
Wszyscy nastolatkowie staną się kiedyś młodymi dorosłymi i wkroczą na rynek pracy. Im lepiej poznają siebie i się rozwiną do tego czasu, tym łatwiej będzie im podjąć obowiązki pracownika.
Często jednak dotychczasowa wiedza i umiejętności po kilku latach okazują się niewystarczające. Dla osoby z ASD, która ma sztywne zainteresowania, nauczenie się czegoś nowego może by trudne. Nie z powodu jej rzekomych deficytów intelektualnych, lecz właśnie z powodu przywiązania do swoich pasji i schematów.
Wciąż w polskim społeczeństwie osoby z autyzmem są postrzegane stereotypowo, co rodzi niepokój i zamieszanie u kogoś, kto pierwszy raz spotka kogoś takiego. Toteż, aby nie przestraszyć potencjalnego pracodawcy, warto aby osoba z ASD była świadoma swoich mocnych i słabych stron i aby potrafiła o nich opowiadać bez zbytniego skrępowania.
Tylko otwarta – akceptująca siebie i szczera, czyli wyrażająca prawdę − komunikacja ma szansę wzmocnić wizerunek osoby ubiegającej się o pracę, zwłaszcza jeśli jest to osoba z diagnozą spektrum autyzmu. Gdy zatem ma ona np. problem z pracą w grupie, warto aby o tym powiedziała – i podkreśliła, że lepiej i skuteczniej pracuje indywidualnie. Może przeszkadza jej zbyt mocne oświetlenie? Niech o tym powie i zaproponuje jakieś rozwiązanie. Pracodawca z pewnością doceni propozycje, bo sam nie będzie musiał ich wymyślać.
Osoby z ASD mają do zaproponowania na rynku pracy bardzo dużo. Jeśli firmy będą otwarte na neuroróżnorodność – np. poprzez edukowanie w tym temacie, osoby z autyzmem mogą znacząco je rozwinąć. Najważniejsze jest, aby prowadzić nieustanny dialog – szybko wykrywać ewentualne problemy i wdrażać adekwatne rozwiązania.
Często jednak dotychczasowa wiedza i umiejętności po kilku latach okazują się niewystarczające. Dla osoby z ASD, która ma sztywne zainteresowania, nauczenie się czegoś nowego może by trudne. Nie z powodu jej rzekomych deficytów intelektualnych, lecz właśnie z powodu przywiązania do swoich pasji i schematów.
Wciąż w polskim społeczeństwie osoby z autyzmem są postrzegane stereotypowo, co rodzi niepokój i zamieszanie u kogoś, kto pierwszy raz spotka kogoś takiego. Toteż, aby nie przestraszyć potencjalnego pracodawcy, warto aby osoba z ASD była świadoma swoich mocnych i słabych stron i aby potrafiła o nich opowiadać bez zbytniego skrępowania.
Tylko otwarta – akceptująca siebie i szczera, czyli wyrażająca prawdę − komunikacja ma szansę wzmocnić wizerunek osoby ubiegającej się o pracę, zwłaszcza jeśli jest to osoba z diagnozą spektrum autyzmu. Gdy zatem ma ona np. problem z pracą w grupie, warto aby o tym powiedziała – i podkreśliła, że lepiej i skuteczniej pracuje indywidualnie. Może przeszkadza jej zbyt mocne oświetlenie? Niech o tym powie i zaproponuje jakieś rozwiązanie. Pracodawca z pewnością doceni propozycje, bo sam nie będzie musiał ich wymyślać.
Osoby z ASD mają do zaproponowania na rynku pracy bardzo dużo. Jeśli firmy będą otwarte na neuroróżnorodność – np. poprzez edukowanie w tym temacie, osoby z autyzmem mogą znacząco je rozwinąć. Najważniejsze jest, aby prowadzić nieustanny dialog – szybko wykrywać ewentualne problemy i wdrażać adekwatne rozwiązania.
Strony organizacji zajmujących się diagnozą autyzmu.
Wiedz, że diagnozą zajmują się lokalne poradnie pedagogiczno-psychologiczne i różne prywatne ośrodki terapeutyczne.
Ten artykuł napisał dla Ciebie Seweryn Leszczyński
Więcej informacji o autorze znajdziesz tutaj